Southgate ma kontrakt ważny do grudnia 2024 roku, ale po porażce 2:1 z Francją w sobotnim ćwierćfinale mistrzostw świata nie może zagwarantować, że zostanie do tego czasu.
Po tym, jak trzeci strzał w dużym turnieju zakończył się rozczarowaniem, Gareth Southgate potrzebuje czasu, aby zastanowić się nad swoją przyszłością jako trener Anglii.
Southgate ma kontrakt ważny do grudnia 2024 roku, ale po porażce 2:1 z Francją w sobotnim ćwierćfinale mistrzostw świata nie może zagwarantować, że zostanie do tego czasu.
„Za każdym razem, gdy kończyłem te turnieje, potrzebowałem czasu, aby podjąć właściwą decyzję, ponieważ emocjonalnie przechodzisz przez tak wiele różnych uczuć, a energia, jaką pochłaniają te turnieje, jest ogromna” – powiedział Southgate po meczu na stadionie Al Bayt. „Chcę podjąć właściwą decyzję, cokolwiek to jest dla zespołu, dla Anglii, FA. Myślę, że dobrze jest poświęcić na to czas”.
Szefowie Southgate w Angielskim Związku Piłki Nożnej z pewnością są zachwyceni postępem, jaki poczyniła reprezentacja narodowa, odkąd został zatrudniony w 2016 roku.
Wtedy Anglia przeżywała kryzys po upokarzającej porażce z Islandią w tegorocznych mistrzostwach Europy. Sam Allardyce przejął stery, ale przetrwał tylko jeden mecz i 67 dni po tym, jak został sfilmowany przez tajnych dziennikarzy oferujących porady, jak ominąć zakazaną praktykę transferową zawodników i próbując zarobić na swojej pracy, wygłaszając przemówienia.
FA zwróciła się do Southgate i nie oglądała się za siebie.
Anglia dotarła do półfinału mistrzostw świata w 2018 roku i przegrała po rzutach karnych z Włochami w finale ubiegłorocznych Euro.