Stolica Chorwacji, Zagrzeb, po raz kolejny gościła swoje doroczne Grand Prix, a konkurencja była obsypana najlepszymi na świecie.
W wadze poniżej 48 kg, światowa srebrna medalistka Wakana Koga zmusiła swojego przeciwnika do poddania się w finale dobrze wykonanym uduszeniem.
Dr Laszlo Toth, wiceprzewodniczący IJF i przewodniczący EJU, był obecny, aby wręczyć medale.
Ważący poniżej 60 kg kazachstański Shamshadin Magzhan miał wspaniały dzień. Był zachwycony, że zdobył swoje pierwsze złote tournee po świecie.
Medal został odznaczony przez pana Ante Zigmana, prezesa zarządu chorwackiej agencji nadzoru usług finansowych.
Cała dzisiejsza rozmowa dotyczyła mistrzyni olimpijskiej Uty Abe, która wróciła dziś do międzynarodowych zawodów po raz pierwszy od Tokio, likwidując każdego ze swoich przeciwników. Młoda japońska gwiazda szybko przeszła do finału.
Tam spotka się z aktualnym mistrzem olimpijskim w wadze poniżej, który robi fale poniżej 52 kg. Distria Krasniqi również płonęła, a świat judo czeka na finał.
Bitwa była niesamowitym widowiskiem. Chwila blasku, po której nastąpiło szybkie przejście do prac przygotowawczych, rozstrzygnęła na razie debatę.
Dr Sanda Corak, dyrektor ds. edukacji IJF przyznała dwóm mistrzom olimpijskim swoje medale.
“My brother and I had a very happy life with our family after we took Gold at the Tokyo Olympics together,” Abe said.
“Now we have a new goal, to win the Gold medal at the Paris Olympics. We are very determined”.
Azerbaijan’s Yashar Najafov made a statement at under 66kg, with lightning-fast techniques on his way to the final.
He met Italy’s Matteo Piras, where a close Waza-ari score clinched his victory.
Mr. Mohammed Meridja, education and coaching director of the IJF, awarded the medals.
“For me, the best moment was the throw in the semi-final… it’s my favorite and best throw. And in the podium, the podium,” Najafov said.
W wieku poniżej 57 kg Christa Deguchi wróciła na arenę. Jest jedną z najbardziej ekscytujących judoków ostatnich lat.
Po serii kiepskiej formy Kanadyjczyk zaprezentował jedne z najbardziej ekscytujących i klasycznych judo tamtych czasów.
Eteri Liparteliani spotkała ją, ale nie mogła powstrzymać Deguchi.
Została nagrodzona złotym medalem przez pana Sinišę Krajač, sekretarza generalnego Chorwackiego Komitetu Olimpijskiego.