„Wrócimy do domu, będziemy ze sobą spięci, rzucimy się na siebie w kuchni – nie zdając sobie sprawy, że są tego świadkami – kładziemy je spać, wchodzimy do sypialni i po prostu prywatnie , powiemy: „Boże, przepraszam, że się na ciebie rzuciłem, miałem naprawdę ciężki dzień”.
„Więc [Dax] powiedział, zawrzyjmy umowę, że ilekroć pogodzimy się za zamkniętymi drzwiami, będziemy odgrywać role następnego ranka.
„Za każdym razem, gdy jesteśmy na siebie drażliwi, następnego ranka powiem: „Dzień dobry tatusiu – chciałem tylko powiedzieć, że wczoraj wieczorem miałem naprawdę długi dzień i przepraszam, że się na ciebie rzuciłem o, no wiesz, nie zjedzeniu obiadu, na który miałeś ochotę. A on mówił: „Tak, mamusiu, masz rację, ja też miałem ciężki dzień i naprawdę przepraszam”. A potem fizycznie całujemy się i przytulamy”.