Intymny ślub Jennifer Lopez i Bena Afflecka w Las Vegas był emocjonalnym wydarzeniem z kilkoma tradycyjnymi elementami, ujawniają wtajemniczeni w nowym wydaniu PEOPLE.
Piosenkarka / aktorka Marry Me (52 lata) i zdobywczyni Oscara Argo (lat 49) zaskoczyły fanów, gdy uciekli w A Little White Wedding Chapel w Sin City późnym sobotnim wieczorem.
Jak Lopez podzieliła się w swoim biuletynie On the J Lo wysłanym do fanów następnego dnia, użyła głośnika Bluetooth w ośrodku – który łaskawie pozostał otwarty po północy, aby pomieścić parę – „na (krótki) marsz w dół do ołtarza”. Według koordynatora kaplicy, Kenosha Bootha, dwukrotna nominowana do nagrody Grammy poszła do klasycznego filmu „Here Comes the Bride”.
Przy ołtarzu wymienili się własnoręcznie złożonymi przysięgami i prostymi obrączkami.
„To było piękne. Oboje wylali trochę łez”, mówi Booth LUDZIE o Lopez i Affleck. “Jennifer wyglądała oszałamiająco.” Rzeczywiście, jak wcześniej informowali PEOPLE, Lopez miał na sobie białą suknię Zuhair Murad z odkrytymi ramionami. (Tego wieczoru miała na sobie również „sukieczkę ze starego filmu”, jak nazwała to w swoim biuletynie; LUDZIE później potwierdzili, że była to sukienka Alexandra McQueena).
Nowożeńcy przygotowują się na większe przyjęcie w przyszłości, mówi źródło Lopez: „Planują zorganizować większe przyjęcie, aby mogli świętować z rodziną i przyjaciółmi”.
W tej chwili nie ma w kartach: miesiąc miodowy. W poniedziałek zarówno Affleck, jak i Lopez wrócili do Los Angeles, aby uporać się z napiętym harmonogramem pracy.
Obecnie reżyseruje i występuje w nie zatytułowanym filmie biograficznym szefa Nike, Sonny’ego Vaccaro. Lopez ze swojej strony nagrywa nową muzykę, promuje swoją linię J.Lo Beauty i współpracuje z organizacją non-profit Grameen America, która finansuje latynoskich przedsiębiorców.
Nominowany do Złotego Globu, którego w przyszłym roku ukażą się filmy „Wesele ze strzelby” i „Matka”, również szykuje się do nakręcenia kolejnego filmu tej jesieni.
Gwiazda nie ma nic przeciwko, że w tej chwili nie odleci z Affleckiem. „Jennifer mówi, że każdy dzień z Benem to miesiąc miodowy” – mówi pierwsze źródło Lopez. „Odkąd znów zaczęli się spotykać, Jennifer naprawdę wierzyła, że to jest to”. Rzeczywiście, jak powiedziała Ludzie o Affleck na początku tego roku: „Czuję się tak szczęśliwa i dumna, że z nim jestem. To piękna historia miłosna, którą my dostał drugą szansę.”