W wywiadzie z 2003 roku Jennifer Lopez podzieliła się swoimi planami zmiany imienia na Jennifer Affleck po poślubieniu ówczesnego narzeczonego Bena Afflecka.
Jennifer Lopez oficjalnie spełniła marzenie, które trwało prawie dwie dekady. 52-letnia gwiazda Marry Me związała się ze swoim narzeczonym, 49-letnim Benem Affleckiem, podczas niespodziewanej ceremonii ślubnej w A Little White Wedding Chapel w Las Vegas 16 lipca. Oprócz powiedzenia „tak”, Jennifer również legalnie zmieniła imię na Jennifer Affleck, zgodnie z licencją małżeństwa pary.
Zmiana nazwy nadchodziła od dawna. W rzeczywistości Jen ujawniła, że pierwotnie planowała przyjąć nazwisko Bena podczas gotowania z Patem O’Brienem w ramach Ben & Jen: A Dateline Special wydanego podczas pierwszego zaręczyn pary w 2003 roku.W klipie można zobaczyć Jennifer poruszającą się po kuchni, gdy Pat pyta ją: „Tydzień po ślubie, jak będziesz się nazywać?”
Piosenkarka „Let’s Get Loud” odpowiada: „Myślę, że zostanę z Jennifer Lopez, ale oczywiście nazywam się Jennifer Affleck”. Para śmieje się, gdy odkrywa, że jeśli połączysz jej nowe imię i nazwisko, stanie się ono „Jaff”. Jennifer żartuje: „Nie ma w sobie tego samego pierścienia, ale musisz się poświęcić!”
„Właściwie”, mówi Pat, „Jennifer Affleck to dobre imię”.
“Nie jest źle!” mówi Jennifer. Potem, podwijając rękawy, bezczelnie dodaje: „Ja to wezmę”.
Po spotkaniu na planie filmu Gigli, Ben zaproponował Jen w 2002 roku tylko po to, aby para odwołała swoje zaręczyny w 2004 roku. Po rozejściu się para nie wywołała ponownie plotek o romansach do maja 2021 roku, kiedy zostali zauważeni trzymając się za ręce podczas wakacji w Montanie.
W kwietniu 2022 r. Jen ogłosiła za pośrednictwem biuletynu „On The JLo”, że ona i Ben ponownie się zaręczyli, udostępniając film ze swoim nowym, zielonym pierścionkiem zaręczynowym na palcu.
„Byłam kompletnie zaskoczona i po prostu patrzyłam mu w oczy uśmiechając się i płacząc, jednocześnie starając się zrozumieć, że po 20 latach to się dzieje od nowa” – powiedziała Jennifer o momencie, w którym Ben się zepsuł. jedno kolano w kolejnym biuletynie. „Zaniemówiłem dosłownie, a on powiedział:„ czy to tak ? Powiedziałem: „TAK, oczywiście, że to TAK”.