Rozwój następuje po fali cięć kosztów w sektorze technologicznym, a Meta i Twitter zwalniają tysiące pracowników.
TCI Fund Management, inwestor w Alphabet, firmie macierzystej Google, powiedział dyrektorowi generalnemu Sundarowi Pichai, aby obniżył koszty, zwalniając pracowników. W liście otwartym do Pichai, Christopher Hohn, dyrektor zarządzający TCI, powiedział, że firma musi dostosować się do epoki wolniejszego wzrostu.
Z udziałami wartymi 6 miliardów dolarów londyński TCI Fund Management jest inwestorem Alphabet od 2017 roku. W liście z 15 listopada Hohn powiedział, że firma ma „zbyt wielu pracowników, a koszt na pracownika jest zbyt wysoki”. Powiedział ponadto, że „kierownictwo musi podjąć agresywne działania” w celu obniżenia kosztów.
Ten list jest następstwem fali środków cięcia kosztów w sektorze technologicznym, przy czym Meta i Twitter zwalniają tysiące pracowników, a Amazon podobno planuje wkrótce pójść w jego ślady.
W liście Hohna czytamy: „Nasze rozmowy z byłymi dyrektorami sugerują, że firma mogłaby działać efektywniej przy znacznie mniejszej liczbie pracowników”.
W liście napisano: „Alphabet płaci jedne z najwyższych wynagrodzeń w Dolinie Krzemowej. Firma zwiększa zatrudnienie o 20 procent rocznie od 2017 roku i od tego czasu ponad dwukrotnie”.
Alphabet pod koniec października powiedział, że planuje zmniejszyć zatrudnienie o ponad połowę. Firma boryka się z reklamodawcami, którzy ograniczają wydatki. „Dyscyplina kosztowa jest obecnie wymagana, ponieważ wzrost przychodów spowalnia. Wzrost kosztów powyżej wzrostu przychodów jest oznaką słabej dyscypliny finansowej” – czytamy w liście TCI.
TCI zażądało od spółki ograniczenia strat operacyjnych o co najmniej 50 proc. TCI poprosiło również Alphabet o ujawnienie docelowej marży zysku operacyjnego i zmniejszenie strat w swoich specjalnych projektach. TCI stwierdziło, że inwestycje w Waymo nie były uzasadnione i straty powinny być ograniczane. Jednostka technologii pojazdów autonomicznych wygenerowała 3 miliardy dolarów, ale do tej pory odnotowała straty operacyjne w wysokości 20 miliardów dolarów.