Komiks wciąż ma w zanadrzu kilka żartów z Oscarów.
Minęły miesiące, odkąd Will Smith niesławnie spoliczkował Chrisa Rocka podczas rozdania Oscarów, a większość opinii publicznej wciąż o tym mówi. Sam Rock również omawiał sytuację, ale robił to na swój własny sposób. Chociaż komik jak dotąd nie mówił o tym w poważnym, publicznym otoczeniu, odwoływał się do tego wielokrotnie podczas swoich rutynowych występów. W tym tygodniu Rock dał kolejny koncert, który odbył się w tym samym miejscu, w którym został uderzony i, jak można się spodziewać, rzucił kilka żartów na temat Smitha, kiedy tam był.
Chris Rock wrócił do Dolby Theatre w Los Angeles na koncert, który był jego pierwszym powrotem w tym miejscu od czasu rozdania Oscarów. Według The New York Post , Rock otworzył swój set żartami na temat innego komika i współpracownika SNL, Dave’a Chappelle’a, oraz zamieszek, które miały miejsce 6 stycznia. Potem jednak odniósł się do klapsa i wezwał Willa Smitha w trakcie. Rock zastanawiał się, czy uderzenie w twarz boli i wspomniał o jednej z najbardziej znaczących ról Smitha:
Ludzie mówili: „Czy to bolało?” Masz cholerną rację, że bolało. Will Smith jest znacznie większy ode mnie. Nie mam tego samego rozmiaru, ok? Ten skurwiel grał Ali! Grałem Pookie z „New Jack City!